Ciemność, ciężka i gęsta, roztacza się przed Tobą żałobnym kirem. Zwodzi zmysły, wiedzie na pokuszenie. Drzewa sięgają ku Tobie zgrabiałymi szponami. Lodowaty wiatr chlasta nagą twarz. Z nieba siecze deszcz. W nieprzeniknionym mroku nocy z ledwością odnajdujesz drogę. Stojący na międzydrożu, murszejący drogowskaz sugeruje, byś udał się dalej. W oddali majaczą samotne światła - jedyne w zasięgu wzroku. To gospoda. Czy zechcesz zostać na popas i przeczekać deszcz? W oddali piętrzy się kilka co wyższych budynków. Miasto Coldwater. Czy zostaniesz na dłużej? Wybór należy do Ciebie...
Brak postów.
Brak postów.